Dariusz Mioduski, prezes Legii Warszawa, przyznał, że zwolnienie trenera Romeo Jozaka było najlepszym rozwiązaniem z możliwych. - To była decyzja trudna, ale optymalna - powiedział na niedzielnej konferencji prasowej, na której obecny był również Ivan Kepcija, dyrektor techniczny.
Kepcija wyjaśnił dlaczego nie sprowadzi nowego szkoleniowca już teraz, przed zakończeniem trwającego sezonu. - Do końca ligi pozostało kilka bardzo ważnych meczów. Dean Klafuric zna drużynę od środka i wie, jaki potencjał drzemie w zawodnikach - powiedział i zapewnił, że decyzji o zwolnieniu Jozaka nie podjął pod wpływem impulsu, a po długim zastanowieniu. Na razie nie chciał zdradzić, kogo chciałby zatrudnić w przyszłym sezonie.
- Nie będziemy dziś na ten temat rozmawiać. Pracujemy nad tym w zaciszu gabinetów. Chcemy mieć taki sztab, który pozwoli nam zagrać w fazie grupowej europejskich pucharów. Rozstajemy się z Romeo i dziękujemy mu za to, co zrobił dla zespołu - powiedział Mioduski.
W ciągu ostatnich trzech lat Legia miała sześciu trenerów, w tym Aleksandara Vukovica, który sprawował tę funkcję przez tylko pięć dni.
Czytaj też: Zatrzymano 14 osób powiązanych z "grupą Suchego". Usłyszeli kilkadziesiąt zarzutów [ZDJĘCIA]