Od 2017 roku miało trwać międzynarodowe śledztwo przy współpracy policji z kilku różnych krajów w sprawie rozpowszechniania materiałów pedofilskich. Zarzuty miało usłyszeć już około 80 osób, a wśród nich jest m.in. prezes jednego z polskich klubów piłkarskich. Jak informuje Szymon Jadczak z TVN24, ma być to jedna z ekip ze szczebla centralnego z naszego kraju.
Robert Lewandowski imponuje MUSKULATURĄ. Gwiazdor Realu Madryt pod wrażeniem! [ZDJĘCIE]
Przypomnijmy, że do szczebla należą trzy najlepsze ligi - PKO Ekstraklasa, Fortuna 1. Liga i 2. Liga. Mężczyzna miał zostać zatrzymany na początku czerwca i aresztowany na trzy miesiące. Zarzut, który według Szymona Jadczaka mu przedstawiono ma dotyczyć art. 202 par. 3 Kodeksu karnego. Ten mówi: kto w celu rozpowszechniania produkuje, utrwala lub sprowadza, przechowuje lub posiada albo rozpowszechnia lub prezentuje treści pornograficzne z udziałem małoletniego albo treści pornograficzne związane z prezentowaniem przemocy lub posługiwaniem się zwierzęciem, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.
Cracovia rozbiła Legię Warszawa i zagra w finale Pucharu Polski! [WYNIK]
W przypadku prezesa polskiego klubu ma chodzić zarówno o materiały z udziałem małoletnich, jak i te z "posługiwaniem się zwierzęciem". - Prokurator przedstawił zarzut popełnienia przestępstwa, polegającego na tym, że w okresie od co najmniej 2017 r. do marca 2020 r. posiadał i przechowywał w celu rozpowszechnienia pliki zawierające treści pornograficzne z udziałem małoletnich oraz pliki pornograficzne związane z posługiwaniem się zwierzęciem - cytuje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Siedlcach Krystyna Gołąbek portal TVN24.pl.
Adwokat byłego już prezesa klubu uważa, że stosowanie aresztu jest bezpodstawne. - W tej sprawie jest jeszcze wiele rzeczy wymagających wyjaśnienia i za wcześnie na przesądzanie o winie - mówi adwokat Michał Zacharski dla TVN-u. Szef zespołu zrezygnował z prowadzenia drużyny po aresztowaniu.
Źródło: Prezes polskiego klubu zatrzymany! Miał posiadać treści pedofilskie