Tramwaj Różnorodności to inicjatywa miasta, która wzbudza kontrowersje. Jak się jednak okazuje, niepotrzebnie. Potrzebne za to z pewnością jest słuchanie warszawiaków, którzy na co dzień borykają się z niepełnosprawnością i brakiem odpowiednich rozwiązań dla nich w komunikacji miejskiej.
Tak było w niedzielę, kiedy Tramwajem Różnorodności razem z wiceprezydent Renatą Kaznowską podróżował niewidomy pan Robert. Wyjątkowy pasażer opowiadał m.in. o tym co mu przeszkadza w środkach transportu i w poruszaniu się po mieście. Żeby lepiej zrozumieć pana Roberta, Renata Kaznowska podróżowała z opaską na oczach.