Spis treści
Architektura w PRL-u, czyli ideologia ponad estetykę
Czasy PRL-u nie należały do najłatwiejszych dla naszego kraju. To właśnie wtedy społeczeństwo musiało walczyć z biedą oraz z ograniczonymi zasobami. Brakowało nie tylko jedzenia, ale również materiałów do budowy nowych domów czy bloków, a te musiały powstawać, bowiem po okresie wojennym nowych miejsc zamieszkania było za mało. Architekci więc bardzo często musieli improwizować, tym samym powstawało sporo obiektów, które do dziś są pełne kontrastów. Jak wyglądały i czym się charakteryzowały?
Najdziwniejsze budynki z okresu PRL-u
W czasach ograniczonych zasobów, ale nieograniczonej wyobraźni architektów, powstawały zarówno praktyczne osiedla z wielkiej płyty, jak i budowle przypominające obiekty z innej planety. Które z tych dzieł były jednak najbardziej niezwykłe i wciąż budzą emocje? Okazuje się, że lista takich budynków jest stosunkowo długa, lecz dziś przyjrzymy się tylko kilku, które są szczególnie charakterystyczne.
Przykładem niekonwencjonalnej architektury z tamtego okresu jest m.in. Diogenes, czyli zaokrąglony domek letniskowy - jego konstrukcję tworzył drewniany szkielet wygięty w łuki. W środku nie było ścian działowych, bowiem zastąpiły je kotary i co ciekawe, do każdego Diogenesa przymocowywano koła, by bez problemu można było przewieźć go w inne miejsce.
Równie nietypowe były kopulaki, czyli domy-grzyby, które dziś można podziwiać na warszawskim Okęciu. Współcześnie wiele osób porównuje owe obiekty do domów smerfów. Za tak wyjątkowy projekt odpowiadał architekt Andrzej Iwanicki, który zapisał się tym samym na kartach historii.
Jeśli jesteście ciekawi, jak wyglądały te i inne nietypowe budynki z okresu PRL-u, zachęcamy do sprawdzenia naszej galerii zdjęć poniżej.