Koncert Taylor Swift w Warszawie. Mnóstwo emocji na Narodowym
Pierwszy koncert Taylor Swift w Warszawie odbył się 1 sierpnia (czwartek). Organizatorzy spodziewali się tłumu fanek i fanów i nie zawiedli się. Na PGE Narodowym i w okolicach zobaczyliśmy prawdziwą rewię mody. Dla wielu uczestników ten koncert to było spełnienie marzeń. Z kolei aktywiści z Ostatniego Pokolenia wykorzystali wydarzenia do zorganizowania protestu. Emocji jest mnóstwo, również tych negatywnych. Przy wejściu na obiekt pojawiły się problemy z biletami, które przecież kosztowały krocie. Obsługa sprawdzała elektroniczne wejściówki i niektóre z nich figurowały jako... wykorzystane! Łatwo się domyślić, jaka była reakcja właścicieli biletów. Stres, nerwy i niedowierzanie - takie emocje dominowały wśród tych, u których pojawił się niepożądany komunikat. Dalszy ciąg materiału znajduje się pod galerią ze zdjęciami.
Zablokowany bilet na koncert Taylor Swift
Informację o problemach przekazał jeden z uczestników, którego cytuje TVN 24. - Do nas po krótkiej wymianie zdań z ochroną podeszła obsługa z eBilet i odblokowała mój bilet. Nie był to jednostkowy przypadek - wyjaśnił fan Taylor Swift. Jak dowiedział się nieoficjalnie "Buisness Insider" - pojawiły się problemy z podrobionymi biletami. Imprezowicze musieli się uzbroić w spore pokłady cierpliwości. Miejmy nadzieję, że w piątek i w sobotę nie będzie dochodziło do podobnych incydentów.
Warto wiedzieć, że najdroższe bilety na koncert kosztowały niespełna 2300 zł. Miejsca na płycie kosztowały 519-669 złotych. Najtańsze można było nabyć za 1999 zł. 2 i 3 sierpnia czekają nas kolejne koncerty amerykańskiej gwiazdy. Pod PGE Narodowym pracują nasi dziennikarze. Reporter "Super Expressu" pytał uczestników, ile wiedzą o Powstaniu Warszawskim. 80. rocznica wybuchu PW zbiegła się z pierwszym koncertem Taylor Swift.