Tej bramy specjalnie opisywać nie trzeba, wszystko widać na zdjęciu. Na terenie cmentarza parafii pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Maryi Panny można się solidnie przerazić. To nie jeden z horrorów, tylko rzeczywistość. Mieszkańcy nie kryją swojego oburzenia, ale władze Mińska Mazowieckiego rozkładają ręce. - Widoczna na zdjęciu brama nie jest instalacją przy cmentarzu zarządzanym przez ZGK - czytamy w mediach społecznościowych.
Mińsk Mazowiecki. Proboszcz zadowolony z nowej bramy. "Symbole są odpowiednie"
Sprawę na łamach "Tygodnika Siedleckiego" skomentował burmistrz Mińska Mazowieckiego, Marcin Jakubowski, który próbował interweniować u proboszcza. - Ksiądz odpowiedział, że jest to symbolika jak najbardziej odpowiednia do tego miejsca. I on, jako inwestor, bierze na siebie ewentualne uwagi mieszkańców czy parafian - przekazał mediom Jakubowski.
Przynajmniej na razie nie ma szans na zmiany. Wątpliwym pozostaje, czy taka brama będzie przyciągać tłumy. - A może ona będzie pod napięciem? Wtedy czachy uzasadnione - ironizuje na Facebooku jedna z mieszkanek Mińska Mazowieckiego. Zachęcamy do oddawania głosów w naszej sondzie.