Na tej budowie w mokotowskim Mordorze powinno wrzeć! Przebudowa ul. Marynarskiej miała się zakończyć już w lipcu zeszłego roku, ale co chwila coś stawało na przeszkodzie i harmonogram się zmieniał. Ostateczny termin minął 31 maja. Od tamtego momentu urzędnicy mogą naliczać wykonawcy kary za opóźnienie (25 tys. zł za każdy dzień), ale jakie ono będzie w rzeczywistości, nikt nie wie. Władze Warszawy mówią nieoficjalnie o finale za… kilka tygodni.
Gdy dwa tygodnie temu odwiedziliśmy plac budowy, grupki robotników pracowały nad montażem wind na kładce na wysokości ul. Wynalazek i przy wykańczaniu tych zamontowanych na wiadukcie w ciągu ul. Postępu. Do wczoraj niewiele się zmieniło. Po placu budowy krzątało się zaledwie kilku mężczyzn. Paru montowało bariery oddzielające drogę dla rowerów od chodnika przy przystanku autobusowym, kolejni pracowali między barierami oddzielającymi jezdnię i tyle.
Polecany artykuł:
Windy przy wiadukcie w ul. Postępu są już zamontowane. Trwa montaż przy kładce dla pieszych i oczekujemy od wykonawcy niezwłocznego zakończenia tych prac – informuje Agata Choińska-Ostrowska, rzecznik Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych. I dodaje: – Wykonawca kompletuje obecnie dokumentację powykonawczą, która posłuży do uzyskania decyzji o pozwoleniu na użytkowanie, w pierwszej kolejności wiaduktu w ul. Postępu.