Sołtys zmarł na koronawirusa

i

Autor: ARCHIWUM Sołtys zmarł na koronawirusa

Prokuratura wstrzymała pogrzeb sołtysa. Kto odpowie za jego śmierć?

Choć na co dzień pomagał innym to sam nie doczekał się pomocy... Wieloletni sołtys Miastkowa Kościelnego oraz kierowca karetki pogotowia zmarł na koronawirusa, bo nie było dla niego miejsca w szpitalu zakaźnym. W poniedziałek Włodzimierz Dębowski (+69 l,) miał zostać pochowany. Uroczystości żałobne wstrzymała jednak prokuratura.

Sołtys miał w poniedziałek spocząć na cmentarzu w Miastkowie Kościelnym. Uwielbianego Pana Włodka chciała pożegnać rodzina, mieszkańcy oraz przyjaciele z pracy w pogotowiu ratunkowym. W ostatnią drogę miał ruszyć przy sygnałach karetek. W ostatniej chwili uroczystości żałobne zostały jednak przełożone. - W poniedziałek rano otrzymałem wiadomość o odwołaniu uroczystości pogrzebowych - powiedział wójt gminy Miastków Kościelny, Jerzy Jaroń.

Skandal! Ratował ludzkie życie! W tym czasie ukradli mu auto! Pomóżcie!

Sprawą śmierci sołtysa zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Garwolinie, która wstrzymała wydania ciała zmarłego. - Będzie prowadzone postępowanie w sprawie nieudzielenia pomocy – tłumaczy prokurator rejonowy Leszek Wójcik. Pan Włodzimierz zmarł w piątek w szpitalu powiatowym w Garwolinie. Po otrzymaniu pozytywnego wyniku na COVID-19 przebywał w izolacji domowej jednak jego stan się pogorszył. Pogotowie przewiozło go do szpitala w Garwolinie, gdzie lekarze stoczyli heroiczną walkę o jego życia. Próbowali znaleźć dla niego miejsce w okolicznych szpitalach jednoimiennych - bez skutku. Po tych doniesieniach Komenda Powiatowa Policji w Garwolinie powiadomiła prokuraturę.

Szokująca decyzja w sprawie pogrzebu zmarłego na Covid sołtysa. Odmówili wydania ciała...

Teraz konieczne będzie przeprowadzenie sekcji zwłok. - Ze względu na na zakażenie koronawirusem ciało zmarłego musi zostać przewiezione do Lublina. Tam lekarz patomorfolog zweryfikuje przyczyny zgonu – dodaje szef prokuratury rejonowej. Pochówek zmarłego opóźni się więc o kilka dni. Być może do tego czasu zakończy się kwarantanna córki oraz wnuków i będą mogli pożegnać zmarłego. Na ten moment prokuratura nie wypowiada się na temat ewentualnych zarzutów. Za nieudzielenie pomocy grozi do 3 lat pozbawienia wolności.

Na Stadionie Narodowym w Warszawie powstaje tymczasowy szpital polowy dla „covidowych” pacjentów.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki