Musicalowy hit z Broadwayu do Warszawy
„Matylda” premierę na londyńskim West Endzie miała w 2011 roku, po dwóch latach trafiła na nowojorski Broadway. Na scenę Syreny trafia więc spektakl pokazywany z sukcesem w dwóch stolicach światowego musicalu. Autorem libretta jest Dennis Kelly, a muzykę oraz teksty piosenek napisał znany australijski komik i muzyk Tim Minchin.
- To premiera z kategorii „dużych”, mamy nadzieję, że będzie naszym okrętem flagowym przez najbliższe sezony – zapowiada Jacek Mikołajczyk, reżyser i tłumacz spektaklu oraz dyrektor artystyczny Syreny. - „Matylda” to jeden z najpiękniejszych musicali, jakie kiedykolwiek powstały. Ważny, aktualny, współczesny, a jego przesłanie można zawrzeć w sloganie „girl power”, a więc „dziewczyńska siła” - dodaje.
O czym jest „Matylda”?
Musical opowiada o genialnej dziewczynce o niecodziennych zdolnościach, zaczytanej w książkach, której przyszło wychowywać się w rodzinie bezmyślnie zapatrzonej w ekran telewizora. Tytułowa bohaterka trafia do szkoły rządzonej przez antypatyczną dyrektorkę Agatę Łomot, byłą mistrzynię w rzucie młotem i personifikację wszystkiego, co w systemie edukacji jest najgorsze. Na szczęście na szkolnej drodze Matyldy pojawia się również nauczycielka Panna Miodek, która potrafi dostrzec wielki talent dziewczynki.
Przedstawienie jest pochwałą dziecięcych zdolności i niezależności, zachętą do walki o siebie w świecie, w którym dorośli i szkoła chcą formatować najmłodszych zgodnie z własnymi przekonaniami. To spektakl zgodny z duchem pisarstwa Roalda Dahla, dziś już klasyka literatury dla dzieci i młodzieży. Wykreowane przez niego światy zainspirowały mnóstwo świetnych, barwnych, specyficznych, czasem bardzo dziwnych filmów i spektakli. Bo i powieści Dahla są specyficzne - nie są cukierkowe, dużo w nich mroku, groteski i zła, by na końcu mogło zatryumfować dobro.
- W „Matyldzie” dzieciaki trzymają się razem, solidarnie bronią się przed tyranią dorosłych, a w finale występują przeciw nim. Niesamowita jest postać samej tytułowej bohaterki – wystarcza już sam fakt, że jest mądrą dziewczynką, samodzielnie podejmującą decyzję i walczącą o swój los - mówi Jacek Mikołajczyk. - Bo „Matylda” nie jest spektaklem tylko dla dzieci. Mogą go oglądać dzieci, właściwie w dowolnym wieku, ale jej przekaz jest kierowany również do dorosłych widzów - dodaje.
Kogo zobaczymy w „Matyldzie”?
Obsada syreniej wersji „Matyldy” została wyłoniona w castingach dla profesjonalnych i dziecięcych aktorów. Na scenie przy ul. Litewskiej 3 zobaczymy czołowe nazwiska polskiego musicalu, parę musicalowych debiutantek oraz kilkanaścioro utalentowanych wokalnie, ruchowo i aktorsko dzieci. Spektakl powstał w koprodukcji z Teatrem Kameralnym w Bydgoszczy, gdzie premiera – również w reżyserii Jacka Mikołajczyka - odbyła się w marcu tego roku.
Przez stronę www.teatrsyrena.pl można kupować bilety na warszawską „Matyldę”. Przedstawienie będzie realizowane na licencji Music Theatre International (MTI).