Przed Pałacem Arcybiskupów przy ulicy Miodowej odbył się spontaniczny protest studentów Uniwersytetu Warszawskiego. Chodziło o przepisy o zaostrzeniu prawa aborcyjnego, które trafiły do sejmu. Na miejscu był nasz reporter Michał Skolimowski.
Dziś Sejmowa Komisja Polityki Społecznej i Rodziny ostatecznie nie zajęła się projektem "Zatrzymaj aborcję". Posiedzenie zostało odwołane. A Projekt zakłada zniesienie możliwość przerwania ciąży ze względu na ciężkie i nieodwracalne wady płodu.
Studenci chcieli się wedrzeć do budynku, powstrzymała ich zabezpieczająca wydarzenie policja. Jeden z dziennikarzy zauważył, że "Policja z pistoletami maszynowymi odgradza Kurię przed studentami".
Czytaj też: Sklep czy galeria sztuki? Najważniejsze, że można tam kupować w niedzielę [WIDEO NOWA 24 GODZINY]