Łukasz Z. ps. Troll mieszkańcom Pruszkowa jest bardzo dobrze znany. Nie mają o nim dobrego zdania. Ten dwudziestolatek od kilku lat napadał, okradał i nękał mieszkańców osiedla Żbików. Gdy kończyły mu się pieniądze, nachodził również mieszkającą niedaleko matkę i siostrę. W nocy z piątku na sobotę pijany mężczyzna wpadł w szał. - Była druga w nocy, usłyszałam, że ktoś szarpie bramę i krzyczy - opowiada przerażona sąsiadka. Łukasz Z. wszczął awanturę. Ogarnięty furią rzucił się z nożem na swoją 17-letnią siostrę Milenę i ugodził ją w nogę. Krwawiąca dziewczyna uciekła z domu i ukryła się w punkcie z automatami do gier. - Była przerażona. Cała podłoga była we krwi. Ale jemu było mało, wybiegł z domu z nożem i krzyczał, że wszystkich nas pozabija - opowiada pracownica punktu.
Na miejscu pojawiła się policja i pogotowie ratunkowe. Funkcjonariusze szybko namierzyli podejrzanego. 20-latek ukrył się na klatce schodowej jednej z kamienic. Niedaleko znaleziono również zakrwawiony nóż. "Troll" był już wcześniej notowany, miał także wyrok w zawieszeniu. Na decyzję sądu czeka w areszcie. Mieszkańcy modlą się o jak najdłuższy wyrok. - Już dawno powinien iść siedzieć, byłoby tu spokojniej - dodają. Raniona nożem ofiara wylądowała w szpitalu. 17-latka była o krok od śmierci. Brakowało centymetrów, żeby ostrze trafiło w tętnicę.