Przasnysz. Spółdzielnia usuwa ławki z powodu koronawirusa! Wielkie zdziwienie w sanepidzie
Jak informuje InfoPrzasnysz, spółdzielnia mieszkaniowa z Przasnysza postanowiła o usunięciu dwóch ławek sprzed bloku przy ul. Świerczewo, argumentując to pandemią koronawirusa. Trudno nie rozumieć zdziwienia mieszkańców budynku, bo ławki stały tam od dawna, a spółdzielnia nie przedstawiła jakichkolwiek dowodów na to, że mogą one przyczyniać się do powstania zagrożenia epidemicznego.
- Spółdzielnia mieszkaniowa zawiadamia, że w związku z ograniczeniami spowodowanymi pandemią koronawirusa zostaną usunięte ławki szt. 2 z placu wypoczynkowego, który znajduje się przy budynku – czytamy w komunikacie skierowanym do mieszkańców, który cytuje InfoPrzasnysz.
Czytaj też: Śmierć na budowie drogi pod Pułtuskiem! Nie było dostępnej karetki…
Jak informuje InfoPrzasnysz, na decyzję spółdzielni mieszkaniowej o usunięciu dwóch ławek z powodu pandemii koronawirusa zareagował także sanepid w Przasnyszu, który nazwał ją „zaskakującą i naciąganą”. Do sprawy odniosła się w końcu sama spółdzielnia. Okazało się, że decyzja o usunięciu ławek z sąsiedztwa bloku przy ul. Świerczewo było podyktowana skargami samych mieszkańców, którzy zwracali jednak uwagę nie na zagrożenie epidemiczne, a dobiegające stamtąd hałasy. Już w ub.r. do spółdzielni wpłynęły w tej sprawie pierwsze pisma, w których starsi mieszkańcy budynku skarżyli się na sąsiedztwo placyku ze stolikiem i miejscami do siedzenia, gdzie miały przebywać osoby zakłócające spokój. Dlaczego spółdzielnia w Przasnyszu postanowiła do tego celu wykorzystać pandemię koronawirusa zamiast po prostu napisać prawdę? Nie wiadomo.
Czytaj też: Nie żyje dziennikarka z Ciechanowa. Mieszkańcy wspominają „Inkę”
Czytaj też: Goworowo. Muszą przerwać mecz w czasie każdego pogrzebu. "Zawodnicy starają się unikać przekleństw"