Przasnysz. Zmarł po brutalnym pobiciu. Śmierć drugiej ofiary owiana tajemnicą
O sprawie napisał portal InfoPrzasnysz. Nie żyje 56-letni mieszkaniec Przasnysza, który został brutalnie pobity niespełna 4 tygodnie temu. Mężczyzna zmarł w szpitalu w Przasnyszu w połowie minionego tygodnia, gdzie trafił w stanie ciężkim. 15 lipca br. tamtejsi policjanci znaleźli go opuszczonym domu przy ul. Świerczewo, gdzie ujawniono ponadto ciało 43-latka. Wkrótce po zdarzeniu policjanci zatrzymali 4 osoby, w tym dwóch mieszkańców Przasnysza w wieku ok. 40 lat. Śledczy postawili im zarzuty pobicia i pobicia z ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu, ale dotyczyły one tylko sprawy 56-latka.
- W związku ze zgonem mężczyzny będziemy jeszcze raz wszystko analizować i nie wykluczamy zmiany kwalifikacji czynu na bardziej rygorystyczną - informuje Prokuratura Rejonowa w Przasnyszu.
O ile w przypadku śmierci 56-letniego mieszkańca Przasnysza nie ma większych wątpliwości, o tyle zgon 43-latka nadal pozostaje zagadką. Śledczy nadal nie otrzymali sekcji zwłok mężczyzny, a teraz spodziewają się jeszcze wpłynięcia opinii z badania drugiego ciała. Dopóki pierwszy z dokumentów nie trafi do prokuratury w Przasnyszu, nie będzie można odpowiedzieć, co doprowadziło do śmierci młodszej z ofiar.
Czytaj też: Spalił żonę żywcem. Rodzina nie zgadza się z wyrokiem sądu w Płocku!
Czytaj też: Jurorzy Top Model w Zoo Płock! "Tych chłopaków nie da się nie lubić" [ZDJĘCIA]
Czytaj też: Lubin. Zamieszki pod komendą. Bilans interwencji policji szokuje!