Przebudowa Trasy Łazienkowskiej w Warszawie. Po placu budowy hulał wiatr. Prace wznowiono
Kierowcy poruszający się między Pragą-Południe a centrum Warszawy przecierali oczy ze zdumienia, gdy codziennie mijali opuszczony plac budowy. Modernizacja Trasy Łazienkowskiej stanęła na dobre w wakacje. Choć oficjalnie urzędnicy przekonywali, że cały czas toczą się prace, przy wiaduktach nad ul. Paryską zupełnie nic się nie działo. Zaskakujące było to, że roboty przerwano w zasadzie z dnia na dzień. Spekulowano nawet o porzuceniu placu budowy przez wykonawcę. Gdy prace przy odbudowie pierwszego wiaduktu Trasy Łazienkowskiej po praskiej stronie były na końcowym etapie, a obiekt miał zostać oddany kierowcom już na początku wakacji, na jaw wyszły poważne problemy. Okazało się, że w złym stanie technicznym są nie tylko wiadukty, ale i cała al. Stanów Zjednoczonych.
- W ramach trwającej inwestycji na jezdniach al. Stanów Zjednoczonych wymienione miało być około 15 cm górnej warstwy nawierzchni. Chodziło o ułożenie tak zwanej cichej nawierzchni, która wpływa na zmniejszenie hałasu. Jednak w trakcie prac okazało się, że podbudowy obydwu jezdni, czyli ich głębiej położone warstwy, są w złym stanie technicznym i jezdnie należy kompleksowo przebudować. Wymagać to będzie dodatkowego czasu w związku z tym harmonogram inwestycji ulegnie zmianie − potwierdzała nasze obserwacje Agata Choińska-Ostrowska, rzeczniczka Stołecznego Zarządu Rozbudowy Miasta.
Przez wiele tygodni pracowano nad nowym, zamiennym projektem inwestycji. W ostatnich dniach robotnicy wrócili na przebudowę Trasy Łazienkowskiej i prace rozpoczęły się na nowo.
Przebudowa Trasy Łazienkowskiej i al. Stanów Zjednoczonych. Korki i utrudnienia dla kierowców
W ubiegłym tygodniu na budowie znów pojawili się robotnicy. Od czwartku, 10 października, zmieniono organizację ruchu - zamknięta została jezdnia al. Stanów Zjednoczonych od Kanału Wystawowego w kierunku centrum stolicy. Dotychczas z wybudowanej tu przewiązki korzystały autobusy komunikacji miejskiej. Teraz korzystają one z jednego wspólnego pasa na przeciwległej jezdni.
W pierwszej kolejności stara nawierzchnia jezdni północnej została sfrezowana, a następnie rozpoczną się prace przy wymianie jej konstrukcji. Roboty obejmą również budowę dojazdów do nowego wiaduktu od strony mostu Łazienkowskiego oraz od strony ulicy Saskiej. Po ich wybudowaniu i uzyskaniu pozwolenia na użytkowanie dla wiaduktu, możliwe będzie przełożenie ruchu na wiadukt północny i rozpoczęcie prac rozbiórkowych wiaduktu południowego.
- Jednocześnie trwają prace nad przygotowaniem projektu zamiennego dla jezdni południowej. Na obecnym etapie termin zakończenia inwestycji nie ulega zmianie – umowa zawarta jest do czerwca 2025 r. Opracowanie pełnego projektu, obejmującego obydwie jezdnie, pozwoli określić ostateczny termin zakończenia budowy - przekazuje Agata Choińska-Ostrowska, rzeczniczka Stołecznego Zarządu Rozbudowy Miasta.
Nie trudno jednak domyślić się, że opóźnienie na budowie będzie liczone w miesiącach, bo inwestycja toczy się niezwykle mozolnie. Kierowcy i pasażerowie komunikacji miejskiej, którzy tkwią w potężnych korkach muszą uzbroić się w cierpliwość. Niewykluczone, że zwiększy się również koszt prac.
Nowe wiadukty, nowa al. Stanów Zjednoczonych. Co się zmieni?
Wiadukty nad ulicami Paryską i Bajońską powstały jako część Trasy Łazienkowskiej i są użytkowane od 1974 roku. Z powodu złego stanu technicznego wymagały przebudowy. Na odcinku alei Stanów Zjednoczonych od ulicy Bajońskiej do Międzynarodowej wybudowane zostaną ekrany akustyczne a nawierzchnia jezdni zostanie wymieniona na cichą. Nowe oświetlenie i zmiany w oznakowaniu sprawią, że droga stanie się bezpieczniejsza. Wzdłuż alei Stanów Zjednoczonych posadzone zostaną drzewa, krzewy oraz liczne byliny i pnącza.
Generalnym Wykonawcą robót budowlanych jest firma WARBUD. Inwestycja uzyskała dofinansowanie z budżetu państwa w kwocie 101 159 257,40 zł w ramach Rządowego Funduszu Polski Ład: Program Inwestycji Strategicznych.