Do naszej redakcji napływają zapytania, "kiedy w końcu skończy się ten chaos?". Przebudowa ulicy Wybrzeże Helskie ciągnie się już 19 miesięcy i mogłoby się wydawać, że lada moment robotnicy powinni oddawać drogę do użytku. Niestety końca jednak nie widać. Reporterzy „Super Expressu” sprawdzili jak wygląda sytuacja na ciągnącej się od Portu Praskiego aż do mostu Gdańskiego budowie. Za wiele się tam nie dzieje. „Rozgrzebane” chodniki, nieukończona droga rowerowa, tymczasowe oznakowanie, brak ostatniej warstwy asfaltu, a jednak wzdłuż jezdni robotników nie widać. Na całej długości inwestycji naliczyliśmy ich dosłownie kilku. W dodatku zamiast coś robić, siedzą na krawężniku, palą papierosy i machają łopatą. Droga jest jednak nadal zwężona i nie zapowiada się, by szybko się to zmieniło. Jak przekazała rzeczniczka Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych, kierowcy muszą się jeszcze uzbroić w cierpliwość. - Termin realizacji inwestycji to styczeń 2022 roku - stwierdziła Agata Choińska.
Polecany artykuł:
Ta uciążliwa przebudowa ponad 2-kilometrowego odcinka zakłada m.in. budowę zabezpieczenia przeciwpowodziowego. Wzdłuż Wisły stanął wysoki na kilka metrów żelbetonowy mur, który ma uchronić prawą stronę Warszawy przed zalaniem, podczas wyższych stanów wód. Przy okazji firma Skanska wyremontowała też wiadukt w okolicy Portu Praskiego. Koszt inwestycji to 76 milionów złotych.
Polecany artykuł: