Przeciął sobie nogę piłą mechaniczną! Rozłączył się nagle, wzywając pomoc. "Tryskało krwią po całym podwórku"
Na prywatnej posesji pod Lipskiem doszło do wypadku, w którym mężczyzna przeciął sobie nogę piłą mechaniczną. W środę, 11 maja, przed godz. 14, poszkodowany zdołał sam zadzwonić do Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Radomiu, ale w trakcie rozmowy nagle się rozłączył. Na szczęście zdążył jeszcze podać swój dokładny adres, dlatego na miejsce ruszyły zastępy Państwowej Straży Pożarnej w Lipsku i druhów z Ochotniczej Straży Pożarnej w Siennie. Strażacy zastali na posesji klęczącego już mężczyznę, który był przytomny, z przeciętą nogę poniżej stawu kolanowego. Pilnie potrzebował pomocy, bo obficie krwawił. Po chwili dotarła tam również załoga karetki pogotowia, która zabrała go do szpitala. - Mężczyzna prawdopodobnie ciął piłą jakieś palety i doszło do nieszczęścia. Jego noga była przecięta wzdłuż tylnej części łydki i trochę w poprzek. Jak dojechaliśmy, tryskało krwią po całym podwórku, więc niezwłocznie przystąpiliśmy do jej zatamowania - mówi asp. Przemysław Iwan, oficer prasowy KP PSP w Lipsku. Życie poszkodowanego nie jest zagrożone.
Czytaj też: Żałoba w straży pożarnej. Nie żyje prezes i naczelnik OSP spod Radomia
Czytaj też: Dwie kobiety szły chodnikiem, gdy huknęło w nie audi! Makabryczna śmierć pod Radomiem [ZDJĘCIA]