33-latek został zatrzymany przez policję pod zarzutem "przedłożenia pracownikom banku dokumentów poświadczających nieprawdę, przez co doprowadził bank do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie ponad 900 tys. zł oraz mieniem innego banku" - poinformowała mł. asp. Agnieszka Dzik z KPP Sochaczew.
Pijany wolontariusz ukradł WSZYSTKIE zebrane pieniądze
Mężczyzna był głównym udziałowcem firmy świadczącej m.in. usługi płatnicze. Jako taki przedłożył pracownikom banku dokumenty poświadczający nieprawdę, w tym sprawozdania finansowe na podstawie których mógł starać się o wsparcie finansowe, m. in. w postaci kredytu i faktoringu. Został zatrzymany i doprowadzony do Prokuratury Okręgowej w Płocku, gdzie usłyszał zarzut. Sąd zdecydował o zastosowaniu wobec podejrzanego środka zapobiegawczego w postaci dozoru Policji, zakazu opuszczania kraju, a także poręczenia majątkowego.