- Należy pamiętać, że zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii za przywóz środków odurzających grozi kara grzywny i pozbawienia wolności do 5 lat, a w przypadku znacznych ilości sankcja jest większa nie może być niższa niż 3 lata – powiedział Radosław Borowski - Naczelnik Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego.
Mężczyzna po przesłuchaniu trafił do tymczasowego aresztu. Spędzi tam trzy miesiące. Sprawą zajmuje się Mazowiecki Urząd Celno-Skarbowy pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa-Ochota.
Po rozpakowaniu walizki okazało się, że jest wyjątkowo gruba. Po zdemontowaniu ścianek znaleziono dwie paczki z beżowym proszkiem. Po przeprowadzeniu badań okazało się, że jest to heroina.
Przemytnikiem był obywatel Grecji. Mężczyzna przyleciał do Warszawy z Johannesburga. Od razu zwrócił uwagę funkcjonariuszy celno-skarbowych swoim niespokojnym zachowaniem.
Mężczyzna chciał przemycić sześć kilogramów heroiny. jej wartość to ponad milion złotych. Substancja pochodziła spoza Unii Europejskiej, ale miała trafił do odbiorców w Polsce.
- Należy pamiętać, że zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii za przywóz środków odurzających grozi kara grzywny i pozbawienia wolności do 5 lat, a w przypadku znacznych ilości sankcja jest większa nie może być niższa niż 3 lata – powiedział Radosław Borowski - Naczelnik Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego.
Mężczyzna po przesłuchaniu trafił do tymczasowego aresztu. Spędzi tam trzy miesięce. Sprawą zajmuje się Mazowiecki Urząd Celno-Skarbowy pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa-Ochota.