Do naszej redakcji dotarł mail od wirusologa, który pracuje w laboratorium w Niemczech. Mężczyzna twierdzi, że wirus, o którym mówi się w całej Europie wygląda jak sztuczna broń biologiczna. - Kilka dni temu otrzymaliśmy próbki. I to co nazywa się wirusem po dokładniejszych badaniach, wygląda jak broń biologiczna, a nie wirus. Roznosi się w tempie nie dla wirusa a sztucznej broni biologicznej. Ponadto w naturalnym środowisku mutuje, Sars i a1h1 nawet w 1%. Przez 18 lat pracy nigdy się z czymś takim nie spotkałem. Inni naukowcy również się dziwili- opowiada wirusolog. Specjalista twierdzi, że rząd jeszcze o tym nie wie, ponieważ jest to informacja laboratoryjna i zanim będzie przetworzona i potwierdzona przez różne instytucje minie sporo czasu. - Minister zdrowia mówi, że to nic takiego, bo żaden rząd nie chce siać paniki, ale sprawa jest bardzo poważna.
Nasze wewnętrzne badania pokazują, że przy tym trybie zachorowań jeśli rząd nic nie zacznie robić to będziemy mieli prawdziwy armagedon – pisze badacz. Mężczyzna uważa, że już 3 tygodnie temu powinno się wprowadzić najwyższe środki kwarantanny na granicach kraju oraz pilnie wstrzymać loty! - Środki kwarantanny, które są obecnie używane, to przedstawienie teatralne. Każdy kto ma obecnie jakąkolwiek wiedzę na temat zagrożenia oraz doświadczenie w laboratorium i zajmuje się wirusologią powie, że to jest narażenie kraju na skażenie epidemiologiczne- mówi laborant. Naukowiec twierdzi, ze Chiny dobrze wiedziały co im się wydostało i dlatego tak szybko wprowadziły kwarantanne, blokując całe miasto! - Poświeciliśmy parę dni na badania i jesteśmy sporo w tyle w rozpoznaniu tego wirusa. Apeluje o wdrożenie działań izolacyjnych na granicach kraju oraz wstrzymanie lotów!
ZOBACZ NASZEGO NEWSA TYLKO U NAS: Matka zabójcy z Pragi: Jak on mógł to dziecko skrzywdzić [WIDEO]