Warszawa, Mokotów. Koszmarny wypadek z udziałem autobusu miejskiego i osobówki
Spokój, który towarzyszył mieszkańcom okolic galerii na Mokotowie został przerwany piskiem opon i potężnym hukiem. Na skrzyżowaniu al. Wilanowskiej z ul. Rodziny Hiszpańskich doszło do potwornego wypadku. Autobus miejski zderzył się z osobowym BMW. - Mamy do czynienia z ciężko rannymi. Na miejscu pracowali policjanci - przekazał nam chwilę po zdarzeniu Jacek Wiśniewski z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Na miejscu tragedii pojawił się również nasz fotoreporter. Udało mu się ustalić nieoficjalny przebieg zdarzenia. - Autobus linii 317 MZA jechał z Wilanowa w kierunku P+R Al. Krakowska. Zderzył się z BMW, które z niewyjaśnionych przyczyn uderzyło bokiem w autobus. Osobówką podróżowały cztery osoby. Wszystkie ranne - w tym trzy w stanie krytycznym - trafiły do szpitala - słyszymy.
Z osobówki ranni musieli być wycinani przez strażaków, którzy również pojawili się na miejscu katastrofy. Poszkodowani byli wyciągani bokiem auta, po wycięciu obojga drzwi oraz przez bagażnik, po wycięciu i wyłamaniu tylnej szyby.
Katastrofa przy galerii Mokotów. Pasażerowie walczą o życie
Osoby, które podróżowały osobowym BMW, trafiły do szpitala. Z informacji, które do nas docierają, dowiadujemy się, że trzy z nich walczą o życie. - Cztery osoby z BMW trafiły do szpitala. Kierowca BMW jest w stanie ciężkim, nie było możliwości przeprowadzania badania na zawartość alkoholu. Kierowca autobusu miejskiego został przebadany na zawartość alkoholu, jest trzeźwy - potwierdzał podinsp. Sylwester Marczak, rzecznik prasowy Komendanta Stołecznego Policji na antenie TVN24.
Chwilę po godzinie 16 ze skrzyżowania zabrano kompletnie roztrzaskane pojazdy.