Przerażony 11-latek porzucony podczas wycieczki! Nauczycielka o nim zapomniała, a burmistrz domaga się wyjaśnień

Nowy Dwór Mazowiecki. Koszmar podczas wycieczki szkolnej

W miejscowości Mieszków pod Piasecznem (woj. mazowieckie) 11-letni chłopiec został porzucony przez wycieczkę szkolną. W piątek wieczorem, 14 czerwca, autobus z uczniami 4 Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Modlinie Twierdzy, wracającymi z zielonej szkoły, zjechał na MOP na krótką przerwę. Gdy odjechał, brakowało jednego dziecka.

Jak podaje portal wirtualnynowydwor.pl, zapomniała o nim nauczycielka. 11-latek został zupełnie sam w obcym miejscu i był absolutnie przerażony. Szczęśliwie jego losem zainteresowali się kierowcy, którzy zawiadomili policję. Czytaj dalej.

- Po godzinie 19 do oficera dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie wpłynęło zgłoszenie o chłopcu, który pozostał na parkingu MOP Mieszków Wschód na drodze S7. Zgłaszający zadeklarował, że poczeka z dzieckiem do czasu przybycia patrolu. Po przyjeździe na miejsce załogi policji, funkcjonariusze ustalili, że dziecko pozostawione zostało przez wycieczkę szkolną. Po chwili autokar zawrócił na parking i odebrał uczestnika wycieczki – przekazała portalowi wirtualnynowydwor.pl mł. asp. Wioletta Domagała z Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie.

Dlaczego doszło do tej sytuacji? Zazwyczaj podczas szkolnych wycieczek dzieci liczone są przed wejściem do autobusu i co najmniej raz, będąc już na swoich siedzeniach - opiekun grupy sprawdza, czy na pewno nikogo nie brakuje. Nie wiemy, czy tak było tym razem, bo placówka odmówiła komentarza.

Dziennikarze lokalnego portalu twierdzą, że zaledwie dwa lata wcześniej miała miejsce podobna sytuacja - obecna dyrektorka szkoły miała zostawić ucznia w warszawskim teatrze. Po koszmarze 11-latka sprawą zainteresowały się władze miasta.

- Oczekuję, że dyrekcja szkoły wyjaśni jak doszło do tej sytuacji i dlaczego nie zastosowano się do obowiązujących procedur. Takie przypadki absolutnie nie powinny mieć miejsca i będę oczekiwał od dyrekcji, że wyciągnie odpowiednie konsekwencje – przekazał im Sebastian Sosiński, burmistrz Nowego Dworu Mazowieckiego.

Listen on Spreaker.