Jadąc od strony ulicy Hynka, a dalej al. Krakowską i Grójecką kierowcy mogą zawrócić na wysokości pobliskich ogródków działkowych. Muszą jednak wykazać się nie lada sprytem. Powód? Ulica jest bardzo ruchliwa, a oni muszą przejechać przez tory tramwajowe, które zasłaniają olbrzymie krzaki. Po torowisku dosłownie co chwila jeżdżą linie z popularnej pętli przy Okęciu. Na dodatek nie ma tam żadnej sygnalizacji świetlnej.
Przeczytaj koniecznie: Warszawa: Kolejarze zdzierają z pasażerów. Bilet na pociąg "Słoneczny" ze stolicy do Gdańska ZDROŻAŁ o 7 zł
- Nie da się tędy przejechać i nie martwić się o własne bezpieczeństwo - skarży się Mirosław Zych (38 l.), kierowca. A co na to urzędnicy? - Rozpoznamy sytuację i będziemy interweniować. Krzew będzie przycięty, bo nie możemy go całkowicie wykopać. Na pewno nie będzie już przeszkadzać kierowcom - zapewnia Iwona Fryczyńska, rzeczniczka Zarządu Oczyszczania Miasta.