Materiał Michała Skolimowskiego:
- Komisja oczywiście będzie analizowała wszystkie informacje, które są w rejestratorach. Oprócz tego całą dokumentację lotniczą i techniczną. Oczywiście analizujemy wszystkie przypadki tego samolotu, które mamy w naszej bazie danych, ale nie tylko, bo mamy też informacje o wypadkach zagranicznych - mówi Andrzej Lewandowski, szef komisji.
>>> Awaryjne lądowanie na Okęciu. Pasażer: "Pożegnałem się z rodziną" [AUDIO]
Wstępny raport poznamy w ciągu 30 dni, a ostateczne wyniki śledztwa najprawdopodobniej za kilka miesięcy. - Po sporządzeniu raportu jest jeszcze proces związany z tłumaczeniem i koordynacją spraw związanych z przewoźnikami. To trwa 3, 4 miesiące, dopiero wówczas będziemy mogli opublikować raport - mówi Andrzej Lewandowski.