Przyczynę wypadku poznamy w ciągu kilku miesięcy

i

Autor: WikipediaCC/Kescior Przyczynę wypadku poznamy w ciągu kilku miesięcy

Przyczynę awaryjnego lądowania poznamy szybciej, niż w przypadku lądowania Kapitana Wrony

2018-01-11 18:53

Przyczynę wypadku poznamy na pewno dużo szybciej, niż po awaryjnym lądowaniu kapitana Wrony - zapowiada szef Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych, która prowadzi śledztwo w sprawie wczorajszego zdarzenia na lotnisku Chopina. Maszyna Polskich Linii Lotniczych LOT z 59 pasażerami na pokładzie musiała awaryjnie lądować przez niesprawne podwozie, teraz komisja zbada dlaczego do tego doszło. Szczegóły zna nasz reporter Michał Skolimowski.

Materiał Michała Skolimowskiego:

- Komisja oczywiście będzie analizowała wszystkie informacje, które są w rejestratorach. Oprócz tego całą dokumentację lotniczą i techniczną. Oczywiście analizujemy wszystkie przypadki tego samolotu, które mamy w naszej bazie danych, ale nie tylko, bo mamy też informacje o wypadkach zagranicznych - mówi Andrzej Lewandowski, szef komisji.

>>> Awaryjne lądowanie na Okęciu. Pasażer: "Pożegnałem się z rodziną" [AUDIO]

Wstępny raport poznamy w ciągu 30 dni, a ostateczne wyniki śledztwa najprawdopodobniej za kilka miesięcy. - Po sporządzeniu raportu jest jeszcze proces związany z tłumaczeniem i koordynacją spraw związanych z przewoźnikami. To trwa 3, 4 miesiące, dopiero wówczas będziemy mogli opublikować raport - mówi Andrzej Lewandowski.

>>> Bombardier LOT-u był wcześniej uszkodzony? Eksperci o samolocie [AUDIO]

Samolot został już odholowany z pasa startowego. Wkrótce zostanie oceniony przez rzeczoznawców. Przypomnijmy, że w 2011 roku doszło do podobnego zdarzenia. Wtedy kapitan Tadeusz Wrona awaryjnie lądował na lotnisku Chopina również przez awarię podwozia. Przyczynę tej usterki poznaliśmy jednak dopiero w grudniu ubiegłego roku. Okazało się, że zawiódł system hydrauliczny oraz wyłączony bezpiecznik systemu elektrycznego.

Czytaj też: Lotnisko Chopina zamknięte. Nie ma ofiar po awaryjnym lądowaniu [AKTUALIZACJA]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają