Do niedawna ogródek był stary, obskurny. Dziecko mogło sobie na nim jedynie zrobić krzywdę. - Przychodzę tu z synkiem od dawna. Nowy ogród wygląda cudownie, a na dzieci czeka tu mnóstwo atrakcji. Do szczęścia brakuje tylko placu zabaw - ocenia Anna Możdżyńska (34 l.) mama 4-letniego Kuby.
- Na miejscu można wypożyczyć urządzenia sportowe, takie jak piłki, hula-hoop, deskorolkę czy hulajnogę. Do dyspozycji jest też mała siłownia - mówi z dumą Halina Pałasińska (50 l.), dyrektor ogrodu jordanowskiego.
A niebawem zostanie ukończony remont świetlicy. Wtedy ogród ruszy pełną parą. Na bezpłatne zajęcia sportowo-rekreacyjne będzie można przyjść z maluchem, ale i ze starszym dzieckiem.
- Mamy mnóstwo propozycji nie tylko dla dzieci, ale dla całych rodzin - podkreśla dyrektor ogrodu jordanowskiego. Ogród otwarty jest codziennie od 8 rano do zmierzchu.