Polecany artykuł:
Ze względu na to, że dni są ciągle stosunkowo ciepłe, wiele roślin nie zasnęło na zimę. W Ogrodzie Botanicznym Uniwersytetu Warszawskiego można na przykład oglądać róże, które wciąż mają pąki. O innych anomaliach mówi Agnieszka Krzyk:
Ogrodnicy obawiają się, że takie nieprzygotowane na chłody rośliny mogą zostać całkowicie zniszczone, kiedy zrobi się naprawdę mroźno. - Na zimę rośliny wchodzą w stan spoczynku, tak samo jak zwierzęta, które idą spać, hibernują się. Dzięki temu, kiedy przyjdzie mróz, taka roślina przetrwa. Natomiast jeśli tak długo jest ciepło, procesy życiowe idą pełną parą - tłumaczy Agnieszka Krzyk.