Do Warszawy przylecieli z Brazylii. Podczas kontroli ich bagaże były „czyste”, przy sobie też nic nie mieli, ale celnicy czuli, że coś jest nie tak. Postanowili zrobić obcokrajowcom test na obecność narkotyków w moczu i ten dał wynik pozytywny. Zostali zabrani do szpitala, gdzie wykonano im tomografie komputerową, która ostatecznie rozwiała wątpliwości – obaj przemycali w żołądkach kokainę! Narkotyk był zapakowany w 45 gumowych woreczków o łącznej wadze 1.8 kilograma. - Czarnorynkowa wartość przemycanych narkotyków to blisko 600 tys. złotych - powiedział Marcin Kopczyk, Naczelnik Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego. Mężczyźni zostali aresztowani na trzy miesiące, a za próbę przemytu znacznej ilości narkotyków grozi im od 3 do 15 lat więzienia.
Przemytniczy rekord należy do obywatela Bułgarii, który w lipcu 2017 roku próbował wwieźć do Polski aż 3.5 kilograma kokainy. Narkotyk w gumowych woreczkach owinięty gabką ukryty był w ściankach i paskach torby podróżnej i plecaka.