Absurd w Warszawie. Wyremontowali żeby teraz zepsuć
Gruntowna modernizacja przystanków tramwajowych na ul. Grochowskiej zakończyła się cztery lata temu. Jezdnia w obu kierunkach została zwężona o jeden pas ruchu i powstały szerokie perony przy torach, przystosowane do osób z niepełnosprawnościami. Teraz te perony są… zwężane! Tramwaje Warszawskie uznały, że stosownie będzie przyozdobić betonowe platformy zielonymi rabatkami. - Nie jest dobrze z planowaniem u naszych włodarzy. Można to było przecież zrobić od razu, jak były przebudowywane przystanki – zwraca uwagę Andrzej Szewczyk (75 l.). - U nas najpierw trzeba coś zrobić, potem to zburzyć a potem znowu zrobić to samo, ale trochę w innej formie – ironizuje Ewa Ponichtera (48 l.)
Obiecali zieleń mieszkańcom więc dotrzymują słowa
Rzecznik Tramwajów Warszawskich informuje, że na Grochowskiej dodatkowa zieleń pojawi się w formie wyciętych w chodniku prostokątnych rabat, w sześciu miejscach – na przystanku przy ul. Kickiego, Lubelskiej i Międzyborskiej, a także wzdłuż dojść. Tramwajarze sadzą setki sadzonek, których koszt oscyluje między 15 a 30 zł za sztukę. - Zajmuje się tym nasza jednostka – Zakład Energetyki Trakcyjnej i Torów. Projekt wykonali nasi pracownicy. Nie zawieraliśmy nowych umów. Prace są bardzo proste. Dosadzenie zieleni na Grochowskiej obiecaliśmy mieszkańcom – uzasadnia Maciej Dutkiewicz, rzecznik Tramwajów Warszawskich.
Nie można było od razu?
Ale dlaczego nie można było tego zrobić od razu cztery lata temu? Dlaczego wtedy konieczne były tak szerokie przystanki, a teraz już nie są potrzebne? Wówczas uzasadniano zwężenie jezdni większą przestrzenią dla osób niepełnosprawnych, a teraz już rabatki niepełnosprawnym przeszkadzać nie będą? - A dlaczego nie moglibyśmy po kilku latach od inwestycji czegoś zmienić? - odpowiada pytaniem na nasze pytania Maciej Dutkiewicz.
Są większe potrzeby
A mieszkańcy wiedzą swoje. Powtarzają, że zamiast ryć nowo postawione przystanki, miasto mogłoby wyremontować dziurawe drogi, choćby Mińską, Żupniczą, Chodakowską czy Podolską.