Leśnicy apelują, by właściciele swoich czworonogów zachowywali się stosownie na spacerach w lesie. „Nie puszczać luzem psów, ale także nie hałasować i nie schodzić ze ścieżek w głąb lasu. Takie zachowania płoszą dzikie zwierzęta, która giną w kolizjach z samochodami”.
– Nie widać skutków pośrednich i bezpośrednich. Skutki bezpośrednio są takie, że może ten pies coś zagryźć, a skutki pośrednie, których my nie widzimy, że może spłoszyć dzikie zwierzę, które następnie wybiega na ulicę – powiedziała w rozmowie z PAP Andżelika Gackowska.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Czy w Wielkanoc można strzelać petardami? Straż miejska wyjaśnia
W Warszawie co roku dochodzi do nawet 600 kolizji ze zwierzętami. – Ewidentnie widać, że kiedy mamy czas wolny i spędzamy go na powietrzu to miejskie służby zbierają więcej martwych zwierząt z ulicy. Rejestr poniedziałkowy (dotyczący zebranych w niedzielę w nocy zwierząt) pokazuje 27 procent liczby z całego tygodnia – zaznaczyła i dodała, że zwierzęta giną również, bo migrują z punktu A do punktu B.
W roku 2021 roku Lasy Miejskie w Warszawie zebrały 481 martwych zwierząt, w tym 107 dzików, 239 saren, 17 łosi oraz 70 lisów. – Z roku na rok wzrasta ilość kolizji z udziałem zwierząt dzikich – podsumowała Gackowska.
Polecany artykuł:
Polecany artykuł: