Pułtusk. Drugi taki przypadek po Nowym Roku. Zaginął 32-letni Damian!
Damian Kowalewski, mieszkaniec Pułtuska, zaginął - informuje profil facebookowy SOS Zaginięcia. 32-latek wyjechał z Polski do Holandii 8 stycznia br., gdzie miał podjąć pracę. Mężczyzna zamieszkał w Amstelveen, i to tam był widziany po raz ostatni w dniu 17 stycznia. Od tamtej pory rodzina nie ma z nim kontaktu, a jego telefon pozostaje nieaktywny. W dniu zaginięcia mieszkaniec Pułtuska był prawdopodobnie ubrany w zimową kurtkę z zewnętrznymi kieszeniami w kolorze khaki, spodnie jeansy i miał na sobie sznurowane czarne glany za kostkę. 32-latek może też mieć czarny plecak i gitarę akustyczną w tym samym kolorze. Zaginiony mężczyzna ma ok. 188 cm wzrostu, szczupłą sylwetkę, ciemne blond włosy z wygolonymi bokami, niebieskie oczy i następujące znaki szczególne w postaci kolczyków: sztanga prawe ucho u góry, lewa strona nosa (stożek), dolna warga po prawej stronie (kółko), lewa chrząstka w uchu (kółko) i tatuaży: klatka piersiowa - 2 jaskółki pod obojczykami trzymające chustę z napisem „King of fools”; rewolwer po prawej stronie biodra; wzory, jak czaszki, róże, gwiazdki, wzory muzyczne, na prawej łydce.
- Jeżeli ktokolwiek ma informacje na temat miejsca pobytu zaginionego, proszony jest o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Pułtusku - oficer dyżurny tel. +48 47 7034200 lub na numer alarmowy 112. Można również napisać bezpośrednio do strony #SOSZaginięcia - czytamy na profilu facebookowym SOS Zaginięcia.
To już drugi w ostatnim czasie przypadek zaginięcia młodego mieszkańca Pułtuska. Na początku roku urwał się ślad po 26-letnim Tobiaszu K., który pojechał do pracy, ale ostatecznie tam nie dotarł. Mężczyzna został znaleziony martwy ok. 14 km od Pułtuska - pisaliśmy o tym tutaj: Pułtusk. 26-letni Tobiasz znaleziony martwy. Wyniki sekcji zwłok przerażają!