Sławomir Koper to znany historyk, specjalista i znawca II Rzeczpospolitej, autor wielu książek poświęconej tej tematyce. Komentując wypowiedź Putina rozmowie z portalem eskainfo.pl zaczął łagodnie: - Bardzo się dziwię, że Putin ma pretensje o zawarcie ukladu z II Rzeszą, skoro dwa lata wcześniej II RP zawarła podobny układ z Rosja Radziecką. To bylo normalne działanie w sytuacji, gdy ma się dwóch niezwykle agresywnych sąsiadów - powiedział.
Elżbieta miała powiesić się w lesie. Mąż nie wierzy w samobójstwo żony.
Później jednak już się nie patyczkował: - Zarzucanie przez prezydenta Rosji antysemityzmu ambasadorowi Lipskiemu to chyba jakiś żart. Wszyscy wiedzą, że generalissimus Josif Wissarionowicz Stalin, prekursor i idol Władimira Putina, był wręcz podręcznikowym przykładem antysemityzmu - stwierdził Sławomir Koper. - Bardzo się też dziwię, że prezydent Putin się chwali skradzionymi nie wiadomo komu i gdzie dokumentami. Bardzo chętnie bym je przejrzał i przeczytał - dodał znany historyk.
Wrzątek zabił im psa, zniszczył dom. Nam opowiedzieli, co przeżyli.
Podczas ostatniej konferencji prasowej Władimir Putin powtórzył tezy znane ze stalinowsko- komunistycznej propagandy, że 17 września 1939 r. "wojska radzieckie wkroczyły na tereny II RP, bo polski rząd stracił kontrolę nad siłami zbrojnymi i uciekł z kraju". Stwierdził również, że Polska brała udział w "rozbiorze Czechosłowacji" nawiązujac w ten sposób do wkroczenia polskich wojsk na Zaolzie w październiku 1938 r. Później, w rozmowie z wojskowymi Józefa Lipskiego, od 1934 r. ambasadora II RP w Berlinie, "bydlakiem i antysemicką świnią".
Te wypowiedzi wzbudziły olbrzymie oburzenie w Polsce i za granicą. Ostro zareagowali przedstawiciele polskiego rządu ale też zachodni dyplomaci i politycy. - Drogi Prezydencie Putin, to Hitler i Stalin zmówili się, aby rozpocząć II wojnę światową. To jest fakt. Polska była ofiarą tego okropnego konfliktu - napisała na twitterze ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher. - Biorąc pod uwagę skalę zbrodni Hitlera i Stalina, próba obarczenia Polski winą wydaje się pozbawiona umiaru i nieprzyzwoita - skomentował niemiecki dziennik FAZ.