Pani Grażyna mogła tylko przecierać oczy ze zdumienia, gdy na drzwiach jej baru pojawiła się naklejka "Muala", świadcząca o zainteresowaniu popularnego youtubera. Jak się okazało, Książulo nie zawahał się odwiedzić adresu, pod którym znajduje się bar, o którym wielu osób nie wie. Ten film wywołał prawdziwą burzę.
Książulo dokonał kolejnego cudu, odwiedził wyjątkowy bar pani Grażyny
Bar Waga, mieszczący się przy ul. Obozowej 82A/lok 15 w Warszawie został wybrany przez Książula ze względu na swój domowy klimat. Po wejściu do środka fani youtubera mogli poczuć się jak w mieszkaniu babci. Jednak nie tylko atmosfera zachwyciła youtubera. Podawane dania również przywodziły na myśl rodzinne domy. Zupa jarzynowa, herbata i dania główne, takie jak kotlety schabowe z kopytkami lub frytkami oraz sałatka, spotkały się z jego entuzjastyczną recenzją. Porcje były nie tylko spore, ale i świeże, co można było zauważyć na materiale wideo.
To jednak nie wszystko. Bar Waga od dłuższego czasu boryka się z gigantycznymi problemami. Wysokie opłaty i czynsz stanowią największy problem, a pani Grażyna nie jest w stanie samodzielnie dostarczać posiłków, gdyż brakuje jej kogoś, kto zastąpiłby ją w kuchni. Dania czekają więc na miejscu, gotowe do konsumpcji lub do wzięcia na wynos. Menu zmienia się codziennie, co warto sprawdzić dzwoniąc wcześniej do baru.
Posiłki w barze nie kosztują bardzo dużo – za danie główne trzeba zapłacić 26 zł, a za zupę 12 zł. Jak zaznaczył Książulo, taniej można pewnie zjeść w barach mlecznych, ale niepowtarzalny, domowy klimat Wagi z pewnością zachęca do odwiedzin.
W komentarzach pod opublikowanym przez youtubera filmem nie brakuje wzruszonych internautów, którzy wspominają wizyty u babci albo zwracają uwagę na trudną sytuację biznesu pani Grażyny. Wiele osób zgodnie podkreśla, że prowadząca bar zapewne nie spodziewa się, jak wielkie oblężenie klientów czeka ją w najbliższych dniach. Czy restauracja sprosta temu niespodziewanemu zainteresowaniu? Tego dowiemy się już wkrótce.