WARSZAWA: Płyta Stadionu Narodowego gotowa, ale...

2012-01-26 3:00

Po gigantycznych niedoróbkach i pracach wykończeniowych robionych na ostatnią chwilę wygląda na to, że jednak uda się zorganizować niedzielną imprezę na Stadionie Narodowym. Po olbrzymim skandalu Narodowe Centrum Sportu wzięło się wreszcie do roboty. Płyta boiska jest już prawie gotowa. Wciąż jednak brakuje wytyczonych dróg ewakuacyjnych

"Super Express" od soboty pisał o olbrzymim zamieszaniu wokół wartego blisko 2 mld zł obiektu, który warszawiacy już ochrzcili mianem "bubla narodowego". W poniedziałek Biuro Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego nie zezwoliło na organizację niedzielnej imprezy na stadionie. Zgody nie wyraziły wtedy też straż pożarna i sanepid. Wczoraj jednak strażacy wydali pozytywną opinię co do stanu technicznego obiektu. Swoją decyzję ogłosili po kilkugodzinnej kontroli.

Chwilę później również inspektor nadzoru budowlanego zezwolił na użytkowanie płyty głównej Stadionu Narodowego. Wcześniej pozytywne opinie w tej sprawie wydały też sanepid i stołeczna policja. Teraz PINB wyśle dokumenty do Ratusza, a ten zdecyduje, czy zezwolić na niedzielną inaugurację stadionu.

- Wydaliśmy pozytywną opinię w sprawie płyty boiska, jednak mamy wciąż zastrzeżenia co do organizacji imprezy masowej - tłumaczy Ireneusz Kopczyński, brygadzista z warszawskiej straży pożarnej. - Dziś organizatorzy mają nam dostarczyć resztę niezbędnej dokumentacji - dodaje.

Jak się okazuje, urzędnicy z Narodowego Centrum Sportu do tej pory nie przysłali planów wejścia i wyjścia widzów. Chodzi o to, aby ludzie czekający na wejście na stadion nie blokowali dróg ewakuacyjnych osobom, które już są w środku. Na imprezie, na której ma być nawet 40 tys. ludzi, takie "niedopatrzenie" ze strony NCS mogłoby się skończyć prawdziwą tragedią. Ostateczna decyzja w sprawie imprezy ma zapaść w piątek.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki