Warszawa, Praga-Południe. Złodziejaszek wpadł po kilku miesiącach
Sytuacje, w których przy kilku zdarzeniach pojawia się ten sam sprawca, zdarzają się bardzo często. Policjanci, dokładnie analizując materiały i zabezpieczone dowody, a także weryfikując własne informacje operacyjne, mogą wytypować i zatrzymać podejrzanego.
Tym razem w ich ręce wpadł miłośnik jednośladów. 39-latek w styczniu ukradł rower wart 1500 złotych. Nie przestał kraść, drugi raz zaatakował w kwietniu. Udało mu się zgarnąć jednoślad o wartości 800 złotych.
– Policjanci przez cały czas pozyskiwali kolejne informacje i kiedy tylko potwierdzili, gdzie można zastać poszukiwanego, od razu zadziałali. Zapukali do drzwi i zatrzymali mężczyznę. Ten, nie krył zaskoczenia. Uważał, że „przecież to było już dawno”. Jak widać wcale nie tak dawno, a dla policjantów „dawno” nie istnieje – przekazuje podinsp. Joanna Węgrzyniak z praskiej policji.
Zatrzymanemu przedstawiono dwa zarzuty kradzieży.