Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania przedstawiło właśnie strategię działania firmy do 2020 roku. - Dziś to już zupełnie inna firma niż ta w 2010 roku - zwraca uwagę prezes MPO Krzysztof Bałanda. Dzięki wygranemu przetargowi na odbiór odpadów od warszawiaków MPO stało się liderem, przejęło 58 proc. rynku w stolicy. Wcześniej obsługiwało 30 proc. I szykuje się do kolejnej przetargowej rozgrywki w przyszłym roku. Następny ambitny cel firmy na najbliższe trzy lata to przetwarzanie i odzyskiwanie 100 proc. odbieranych odpadów. - Po 2019 roku na składowiska będą trafiać wyłącznie odpady poprodukcyjne - deklaruje Krzysztof Bałanda.
Zobacz: Fotoradary wciąż niczyje
Polecamy: Ugryzł takówkarza w palec i ukradł telefon. Grozi mu 10 lat więzienia
Najlepsze wideo: tv.se.pl