Własnoręcznie zrobiła małe prezenciki – choinki z cukierkiem do zawieszenia na domowe drzewka. I rozdawała je przed urzędem dzielnicy. Po co? - Żeby trochę ciepła przelać mieszkańcom do serc – odpowiada po prostu Teresa Mioduszewska. I życzyła wszystkim wchodzącym do północnopraskiego ratusza „wesołych świąt”. Wywołała tym uśmiech kilku poirytowanych petentów.

i