Minimum jedna sesja w miesiącu to obowiązek wynikający z regulaminu Rady Warszawy. Inaczej radni nie dostaliby w całości miesięcznej diety, która dziś wynosi ok 2,5 tys. zł. A w czasach epidemii każdy grosz się liczy. W marcu sesja odbyła się jeszcze w Pałacu Kultury i Nauki, samorządowcy siedzieli w maseczkach i rękawiczkach. Sesja na początku kwietnia została odwołana. A teraz - w czwartek 23 kwietnia radni będą obradować zdalnie. I głosować za pomocą programu e-sesja.
Zbyt wielu ważnych kwestii do omówienia nie mają. Porządek obrad liczy 22 punkty, z których najważniejsze to połączenie miejskich spółek MPT i MZA w jedną (to sposób ratusza na ratowanie przedsiębiorstwa taksówkowego, które może nie przetrwać kolejnych miesięcy epidemii), informacja prezydenta Warszawy na temat działań miasta związanych z walką z koronawirusem czy zatwierdzenie przyznania nagród powstańcom warszawskim.
System e-sesja został już przetestowany przez radnych. Każdy z nich – podobnie jak w Sejmie – otrzymuje kod do systemu, do którego się loguje na swoim komputerze i za pomocą którego może uczestniczyć w głosowaniu, wybierając na ekranie odpowiednią opcję – za, przeciw, lub wstrzymuję się.
„Próbna sesja RW za nami” - napisała po tych testowych obradach radna Agnieszka Wyrwał. „I jak?” - padło pytanie. Odpowiedziała radna Agata Diduszko-Zydlewska: „Po-wo-li”.
- Takie zdalne prowadzenie sesji wymaga zdecydowanie większego skupienia od wszystkich. Ale mam nadzieję, że sesja odbędzie się sprawnie – mówi nam szef klubu KO Jarosław Szostakowski.
Obrady on-line będzie można śledzić na stronie www.radawarszawy.um.warszawy.pl