5 okrążeń wokół pałacu kultury - to stawka zakładu radnego PiS, Jarosława Krajewskiego z wiceprezydentem miasta, Jackiem Wojciechowiczem. Obaj panowie założyli się o datę oddania do użytku mostu łaziekowskiego. Radny nie wierzył że uda się to zrobić do końca października i... Zakład przegrał.
Jarosław Krajewski oświadczył, że pobiegnie z przyjemnością i wcale nie jest smutny z powodu przegranej. Cała inicjatywa miała być dodatkową mobilizacją dla władz Warszawy. - Warto pobiec dookoła nawet 5 razy, byle inwestycje została oddana do użytku zgodnie z planowanym terminem.
Trasa - wcale nie taka krótka. 5 okrążeń wokół Pałacu Kultury i Nauki to ok. 5-kilometrowy dystans. - Myślę, że nie będzie to dla mnie większym problemem. Każdy sprawny 30-latek dałby radę - dodaje Krajewski. Bieg dookoła pałacu dla samego posła będzie też symbolicznym pożegnaniem obejmowanego dotychczas stanowiska: jako radny miasta urzędował właśnie w PKiN.
Przypominamy, że Jarosław Krajewski dostał się do sejmu w ostatnich wyborach parlamentarnych. Polityk startował z warszawskich list Prawa i Sprawiedliwości. Warszawiacy przyznali mandaty jeszcze 7 innym politykom PiS.
Z Jarosławem Krajewskim rozmawiał Artur Jarząbek, reporter Radia ESKA: