Radzymin. Staruszek wjechał na trasę S8 pod prąd i zginął. Policja szuka świadków
Do tragedii doszło w sobotnią noc 25 marca. Około godz. 3 do dyżurnego telefonu 112 wpłynęło dramatyczne zgłoszenie. - Zgłoszenie o wypadku na trasie S8 na wysokości Radzymina otrzymaliśmy około godziny 2:45. Ze wstępnych ustaleń wynika, że doszło tam do czołowego zderzenia dwóch aut osobowych marki kia i volkswagen. W zdarzeniu poszkodowane zostały trzy osoby. Kierującego kią do szpitala zabrał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Do szpitala trafiły również dwie osoby z volkswagena – powiedział w rozmowie z "Super Expressem", Bartłomiej Śniadała z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Teraz policjanci z Wołomina chcą wyjaśnić przyczyny tej tragedii. - Wszystkie osoby, które były naocznymi świadkami lub mają wiedzę o zdarzeniu, proszone są o kontakt z Wydziałem Dochodzeniowo – Śledczym KPP Wołomin ul. Wileńska 43 a, 05-200 Wołomin tel. 47 7247259 lub 022 776-20-21 – przekazała mł. Asp. Monika Kaczyńska z policji w Wołominie.