Ranny gołąb w ogródku w Wawrze
Mieszkanka Wawra dostrzegła w swoim ogródku niespodziewanego gościa, który potrzebował natychmiastowej pomocy. Był to ranny biały gołąb. Ptak najprawdopodobniej pochodził z hodowli, ale wpadł w niemałe tarapaty. Nieszczęśnik miał poranioną główkę i krwawe ślady na grzbiecie.
- Kobieta początkowo miała nadzieje, że gołąb po jakimś czasie sam dojdzie do siebie, jednak widząc, że cierpi, zdecydowała się zaalarmować Ekopatrol straży miejskiej - przekazała Straż Miejska w Warszawie.
Nie przegap: Warszawa. Bił i kopał psa na ulicy! Wystraszone zwierzę szukało pomocy
Ptak na widok strażników próbował wzbić się w powietrze. Niestety, wszystkie jego próby zakończyły się fiaskiem. Bezbronny gołąb, nie mogąc latać, stał się łatwym łupem dla kota albo innego ptasiego drapieżnika, z którym patrząc na jego obrażenia, musiał mieć do czynienia już wcześniej.
Polecany artykuł:
Ptak trafił w ręce specjalistów
Na szczęście ranny gołąb szukał schronienia w ogródku kobiety, która nie była obojętna na jego cierpienie. Wezwani przez nią strażnicy z Ekopatrolu bezpiecznie odłowili przestraszonego rannego ptaka i przetransportowali go do Ptasiego Azylu w Miejskim Ogrodzie Zoologicznym. Tam zaopiekowali się nim nim specjaliści.