Ratownicy ćwiczyli w Szpitalu Praskim

2011-05-26 3:30

Przechodzący wczoraj obok Szpitala Praskiego warszawiacy mogli nie na żarty się przestraszyć. Na dziedzińcu placówki roiło się od służb ratunkowych, słaniających się na nogach pracowników szpitala i skrywających twarze za maskami przeciwgazowymi specjalistów. Ale były to tylko ćwiczenia. Służby spisały się znakomicie.

Ćwiczenia rozpoczęły się tuż po godz. 10 od informacji, że w budynku biurowym szpitala znajduje się niezidentyfikowana trująca substancja. Po chwili na miejscu byli już strażacy i pozostałe służby ratunkowe, które błyskawicznie ewakuowały pracowników i zajęły się zabezpieczeniem terenu. Na dziedzińcu stanął namiot, w którym specjaliści od toksykologii mieli badać i odkażać ofiary szkodliwej substancji. - Ćwiczymy przed rozpoczynającym się dziś spotkaniem prezydentów i zbliżającymi się mistrzostwami EURO - tłumaczy Paweł Obermeyer (55 l.), dyrektor szpitala, w którym działa jedyny na Mazowszu oddział toksykologii. - Ratownicy ćwiczą często, ale rzadko mamy okazję poćwiczyć koordynację wszystkich służb - dodaje.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki