Ratownicy próbowali opatrzyć mu rany, rzucił się na nich z pięściami. Był kompletnie pijany

i

Autor: Pixabay Ratownicy próbowali opatrzyć mu rany, rzucił się na nich z pięściami

Brutalny atak w Warszawie. Rzucił się z pięściami na ratowników, bo próbowali go opatrzyć

2021-07-24 10:48

Ratownicy medyczni zostali wezwani do interwencji na al. Jerozolimskie w Warszawie. Mieli tam zająć się 27-latkiem z obrażeniami ciała. Gdy go opatrywali, mężczyzna skierował na nich swoją agresję. Nagle uderzył jednego z medyków. Również jego 32-letnia partnerka zaatakowała ratowników. Okazało się, że oboje byli kompletnie pijani.

Na al. Jerozolimskich policjanci interweniowali w sprawie trzech agresywnie zachowujących się osób. Od dwóch mężczyzn i kobiety wyraźnie czuć było alkohol. 27- latek miał widoczne obrażenia całego ciała. Funkcjonariusze wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe, by medycy zajęli się rannym mężczyzną.

ZOBACZ TEŻ: Makabra na torach w Pruszkowie. Ciało kobiety rozczłonkowane na kilkudziesięciu metrach

Młody mężczyzna nie miał litości dla ratowników próbujących mu pomóc. To właśnie na nich wyładowywał swoją agresję. - Zaczął ich obrażać i odpychać od siebie. Po chwili uderzył jednego z medyków - przekazał podkom. Karol Cebula z policji na Ochocie.

Mundurowi szybko obezwładnili agresora. Sytuacja jednak wcale nie została opanowana. Gdy 32-letnia partnerka mężczyzny zobaczyła, co się dzieje, również zaczęła ubliżać medykom i ich zaatakowała. - Kobieta podobnie jak jej partner została obezwładniona. 38-latek, który towarzyszył zatrzymanym, usiłował przeszkadzać ratownikom i policjantom w wykonywaniu swoich obowiązków - wyjaśnił policjant.

Agresywna para została zatrzymana i przewieziona do komendy. Tam sprawdzono ich stan trzeźwości. Okazało się, że oboje byli kompletnie pijani! - Badanie na zawartość alkoholu wykazało w organizmie kobiety prawie 3 promile, a jej partnera prawie 2,5 promila - poinformował podkom. Karol Cebula.

NIE PRZEGAP: Kto będzie gwiazdą koncertu w Muzeum Powstania Warszawskiego „Pamiętamy ‘44”?

Badaniu poddany został również 38-latek, który towarzyszył parze. Miał ponad 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. - Z uwagi na upojenie alkoholem został doprowadzony na izbę wytrzeźwień - wyjaśnił policjant.

Po wytrzeźwieniu 32-latka usłyszała dwa zarzuty - znieważenia oraz naruszenia nietykalności ratowników medycznych. Jej 27-letni partner usłyszał łącznie aż cztery zarzuty. - Mężczyzna oprócz znieważenia i naruszenia nietykalności medyków usłyszał jeszcze zarzut z artykułu 190 kodeksu karnego - poinformował podkom. Cebula.

Makabryczny wypadek na ulicy Marszałkowskiej w Warszawie. Jedna osoba nie żyje

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają