W niedzielnym spotkaniu 16. kolejki Lotto Ekstraklasy Legia Warszawa pokonała Górnik Zabrze. Z powodu odpalenia rac przez kibiców stołecznego klubu sędzia musiał dwukrotnie przerywać grę podczas spotkania (raz w pierwszej, raz w drugiej połowie). Teraz wiemy, że klub zostanie ukarany. Na Legię Warszawa nałożono karę finansową w wysokości 70 tysięcy złotych oraz zakaz organizacji wyjazdu grupy kibiców na wszystkie pozostałe do końca rundy zasadniczej mecze Lotto Ekstraklasy (do 30. kolejki włącznie). W zawieszeniu nałożono także karę zakazu wejścia na jeden mecz domowy Lotto Ekstraklasy dla wszystkich kibiców, którzy na meczu z Górnikiem Zabrze byli na Trybunie Północnej.
Polecany artykuł:
Stosowanie materiałów pirotechnicznych na stadionach jest zabronione i wiedzą o tym wszyscy kibice. Mimo tego wciąż się na to decydują, a w wypadku niedzielnego meczu nie chodzi o pojedyncze incydenty, a o znaczące ilości środków pirotechnicznych wniesionych na trybuny.
- Kara dla Legii Warszawa za zachowanie kibiców podczas niedzielnego meczu jest najwyższą w tym sezonie i jedną z najwyższych w historii komisji. Stało się tak, gdyż przerwy w grze wywołane odpaleniem rac przez kibiców, były rekordowo długie. Nie ma także absolutnie zgody na wrzucanie jakichkolwiek przedmiotów na boisko. (...) Jeśli mecze wciąż będą przerywane w ten sposób przez kibiców, to osoby zasiadające na trybunach, na których doszło do tak rażącego naruszenia zasad bezpieczeństwa i porządku, będą wykluczane z udziału w kolejnych spotkaniach - powiedział po posiedzeniu Zbigniew Morawiec, przewodniczący Komisji Ligi. Kara jest surowa, ale nie aż tak, jak domagali się tego kibice klubu z Zabrza. Sugerowano nawet dyskwalifikację Legii i walkower dla Górnika.
Czytaj też: "Ocalmy stadion na Marymoncie". Warszawiacy w obronie zabytku