- Na dzień 5 października, urządzenia rejestrujące zainstalowane na moście Poniatowskiego od dnia uruchomienia zarejestrowały łącznie 7,5 tys. naruszeń - wyliczył nam Adam Polej z Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. Dla porównania podczas tegorocznych wakacji urządzenie stojące na ul. Spacerowej wyłapało zaledwie 2 tys. nierozważnych kierowców. Ostatni fotoradar na Poniatowskim został przełączony w tryb rejestracji tydzień temu. Teraz działa już więc wszystkie sześć skrzynek. Wszystkie rejestrują wykroczenie z 10-kilometrowym zapasem.
Polecany artykuł:
Czyli tak naprawdę wyłapują kierowców, którzy jadą 61 km/h i więcej. Takich którzy przekraczają prędkość maksymalnie o 20 km/h jest najwięcej, bo aż 5,7 tys. Na drugim miejscu są auta jadące o maksymalnie 30 km/h więcej niż prędkość dopuszczalna - to 1,3 tys. kierowców. Osób, które jechały więcej niż 100 km/h jest już znacznie mniej. Ale w dalszym ciągu łącznie to jedna czwarta wszystkich, którzy przejeżdżają przez most! Są nowi drogowi rekordziści. Jak informowała Monika Niżniak z GITD, częste są przypadki, że to samo auto dało się „złapać” dwa razy. Absolutnym mistrzem kierownicy okazał się jednak kierowca, którego auto na zostało zarejestrowane nawet 9 razy!
Polecany artykuł:
Żółte maszty pracują w rejonie mostu Poniatowskiego przez całą dobę i dokonują pomiarów na każdym pasie ruchu w obu kierunkach. Na moście obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h.