Zmiany w Strefie Płatnego Parkowania Niestrzeżonego w Warszawie. Nowy cennik i zasady płacenia
Strefy płatnego parkowania funkcjonują niemal w każdym większym mieście w Polsce i w prawie każdej stolicy w Europie. I w wielu z nich strefy są co najmniej dwie – w śródmieściu jest drożej, im dalej od centrum – tym taniej. Warszawa ma jedną, wciąż rozszerzającą się strefę z parkometrami.
Trwają właśnie konsultacje na temat ustawiania parkometrów na Mokotowie, a w sądzie czeka na rozstrzygnięcie uchwała o parkometrach na Pradze-Południe. Zarząd Dróg Miejskich szykuje kolejną rewolucję w systemie płatnego parkowania w stolicy. Na razie to tylko plany. Ale można się spodziewać, że po wyborach samorządowych nabiorą one konkretnych kształtów. Kierunek jest jeden - zmiana cennika i zasad płacenia.
Płatne parkowanie w Warszawie: Podwyżka w centrum, taniej na obrzeżach
- Dziś już 4,5 zł za pierwszą godzinę parkowania dla parkującego w ścisłym centrum nie będzie dużym kosztem i nie odstraszy od zostawiania auta przy ulicy, więc powinno być drożej, a dalej od centrum obecna opłata byłaby adekwatna. Docelowo chcemy więc podzielić miasto tak, żeby zróżnicować ceny i wprowadzić strefy cenowe – mówi nam szef Zarządu Dróg Miejskich Łukasz Puchalski. Podaje argument wynikający z analiz obecnych opłat: liczba abonamentów wykupionych poza centrum radykalnie wzrasta, a liczba płacących jednorazowo - spada. Dziś grupa, która płaci za parkowanie w centrum, to osoby, które przyjeżdżają na 2-3 godziny do fryzjera do sklepu, czy odwiedzić babcię – wylicza dyrektor Puchalski. O ile byłoby drożej w centrum Warszawy? Na razie nie wiadomo. Zgodnie z obecnymi przepisami maksymalnie może to być… nawet 16,2 zł za godzinę. ZDM o stawkach jednak na razie mówić nie chce.
Płatne parkowanie również w weekendy
Urzędnicy chcą, by w Warszawie najdrożej było w okolicy Starego Miasta. Tu liczba parkujących nie maleje mimo parkometrów, nawet w soboty i niedziele. ZDM rekomenduje, by była to pierwsza strefa w Warszawie, w której trzeba byłoby płacić także w weekendy. Taka rekomendacja by wprowadzić obecne stawki w sobotę i niedzielę w godz. 8-20 trafiła już do ratusza. Ale na razie zniknęła w szufladach. Radni Koalicji Obywatelskiej (którzy mają w Radzie Warszawy samodzielną większość) w tej kadencji nie są skłonni do wprowadzania takich radykalnych zmian przed wyborami. Ale po wyborach temat na pewno wróci.