- To olbrzymia strata. Wysłaliśmy już informację do miejskiego konserwatora zabytków, który oceni, czy naprawiać zniszczoną rzeźbę, czy wykonać ją na nowo według pierwowzoru - mówi Iwona Fryczyńska, rzecznik Zarządu Oczyszczania Miasta. - Oczywiście firma, która sprzątała park na nasze zlecenie, zapłaci za to zniszczenie - dodaje. Obecnie szacowane są koszty, jakie z tego tytułu poniesie miasto.
Robotnik zniszczył rzeźbę
2010-10-01
4:00
Pracownik sprzątający Ogród Saski przez swoją nieuwagę zniszczył pomnik jednej z muz - "Prawdy". Mężczyzna manewrując samochodem, uderzył w cokół i strącił rzeźbę. Oprócz samej postaci "Prawdy" zniszczona została również kolumna, na której stała muza.