Brak rodziców na trybunach może zlikwidować presję odczuwaną przez dzieci

i

Autor: Pixabay.com/27707 Brak rodziców na trybunach może zlikwidować presję odczuwaną przez dzieci

Rodzice nie wejdą na trybuny. Pomysł kontrowersyjny, ale uzasadniony [AUDIO]

2018-01-03 17:35

Rodzice i opiekunowie z... zakazem stadionowym. Wszystko po to, by gra odbywała się bez presji i awantur. Pomysł Warszawskiego Związku Koszykówki jest dosyć kontrowersyjny, ale uzasadniony, bowiem już wcześniej związek dostawał sygnały o niezdrowej rywalizacji wśród rodziców na trybunach. Teraz zamiast kłótni i wyzwisk ma być spokój i sportowy duch rywalizacji na boisku.

- Powtarzają się przypadki wręcz skandalicznego zachowania. Zachowanie się rodziców w stosunku do dzieci, w stosunku do trenera, żądanie zmian, to w jakiś sposób przenosi się na koszykówkę - mówi naszemu reporterowi Szymonowi Kępce Michał Lesiński, prezes Warszawskiego Związku Koszykówki.

Ostatecznie o wstępie rodziców i ich usuwaniu z hali będą decydowały kluby i organizatorzy zawodów. Zdaniem Marcina Gortata, naszego jedynego zawodnika w NBA koszykówka to gra emocji, ale tych zdrowych. - Koszykówka jest bardzo efektowną grą i tak naprawdę nie trzeba jakichś wielkich wynalazków, stadionów czy aren, żeby zagrać i mieć trochę radości - mówi.

Na pytanie czemu mają służyć takie regulacje odpowiedź zna Szymon Kępka:

To pierwsze tego typu rozwiązanie w Polsce. W stolicy ta inicjatywa może dotknąć około 40 klubów i zespołów młodzieżowych.​

Czytaj też: Nastolatek wyłudził 150 tys. zł. To były jej całe oszczędności

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki