Pijany ojciec postanowił zabrać swoje dziecko na sobotni spacer ulicami Woli. 6-letnia dziewczynka jechała rowerem wzdłuż ruchliwej al. Solidarności. Nieodpowiedzialny tatuś szedł kilka metrów za nią, mocno chwiejąc się na nogach. Gdyby nie interwencja strażników miejskich, sobotnie wyjście mogłoby zakończyć się tragicznie. Funkcjonariuszy zaalarmowała przechodząca nieopodal kobieta, która zauważyła pijanego ojca. Strażnicy zatrzymali go i wezwali na miejsce patrol policji.
Masz doła i już nie wytrzymujesz? Zadzwoń pod te numery
Mężczyzna – jak tłumaczył - chciał zabrać córkę do jednego z fast-foodów na skrzyżowaniu al. Solidarności i al. Jana Pawła II. W badaniu alkomatem wydmuchał 3,5 promila alkoholu! Nieodpowiedzialny ojciec, który okazał się obywatelem Kanady, został zabrany na komisariat. Dziewczynkę przekazano pod opiekę wezwanej na miejsce matki.
Lekarka z Warszawy mówi, dlaczego się zarażamy. WYLICZA BŁĘDY!