Epidemia pozamykała warszawiaków w domach i choć już możemy legalnie spacerować, to jednak wielu z nas wybiera domowe pielesze. Do mniejszej obecności ludzi na stołecznych ulicach przyzwyczaiły się dzikie zwierzęta, które bez stresu spacerują sobie po Warszawie. Taki spacer odbyła w czwartek rodzina dzików. Rodzice z szóstką małych urządzili sobie przechadzkę ulicami Pragi-Północ. Dziki odwiedziły nawet teren przylegający do Zespołu Szkół nr 14 przy u. Szanajcy.
WĄŻ na Bielanach! Połknął ŻYWĄ zdobycz i zaszył się w zaroślach!
Nie wiadomo, czy dziki postanowiły podjąć naukę w Technikum Geologiczno-Geodezyjno Drogowym, ale nie byłoby to dziwne, bo jest to jedna z najlepszych technicznych szkół w Warszawie. Rodzina zwierząt zapomniała chyba jednak, że placówki oświatowe w czasie epidemii są zamknięte. A może właśnie dlatego tam przydreptały? Żarty, żartami, ale strażnicy miejscy z warszawskiego Ekopatrolu przypominają, aby nie zbliżać się do zwierząt dziko żyjących. - Pod żadnym pozorem nie próbujmy głaskać czy dokarmiać. Nie przyzwyczajajmy zwierząt do nas - one muszą poradzić sobie same, w swoim naturalnym środowisku. Pozwólmy im spokojnie odejść i wrócić do ich leśnego domu - mówią strażnicy.
EPIDEMIA sprzyja włamywaczom! SZABROWNICY grasują po nieczynnych HOTELACH
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj.