To miała być zwyczajna podróż do domu. W sobotę (1 marca) 47-letni Piotr Kuśmirek wyszedł od mamy około godz. 14:10, by zdążyć na pociąg Kolei Mazowieckich relacji Łowicz Główny – Warszawa Wschodnia. Pociąg odjeżdżał ze stacji Seroki o 14:26. Wszystko wskazuje na to, że poszukiwany mężczyzna dotarł na peron, ale czy wsiadł do pociągu? Czy z niego wysiadł? To pytania, na które wciąż brak odpowiedzi.
Ostatnią osobą, która widziała i rozmawiała z Piotrem, była jego mama. Niestety, mężczyzna nie dotarł do domu w Ząbkach, a jego telefon przestał odpowiadać.
Piotr był ubrany w ciemne jeansy, czarną bluzę z kapturem, granatową kurtkę i szaro-niebieskie adidasy. Miał ze sobą morsko-szary plecak.
− Jeśli ktoś z Was miał z nim w ostatnich dniach jakikolwiek kontakt, widział go, cokolwiek o nim słyszał etc., albo ma pomysł, gdzie możemy go szukać, będziemy wdzięczni za jakiekolwiek informacje w tej sprawie − czytamy na stronie poświęconej poszukiwaniom zaginionego Piotra.
Poszukiwania prowadzi Komisariat Policji w Ząbkach. Każdy, kto ma jakiekolwiek informacje, może zgłaszać się pod numer 47 72 47 822 lub wysyłać wiadomości na dyzurny.kp-zabki@ksp.policja.gov.pl.