Mówią, że ruch na świeżym powietrzu, to zdrowie. Nie może o tym z pewnością powiedzieć 51-letni rowerzysta z którego policjanci z Legionowa zatrzymali w niedzielę (13 lutego) nad ranem do kontroli. Sytuacja miała miejsce na terenie Michałowa-Reginowa pod Wieliszewem. Z daleka było widać, że rowerzysta jedzie na podwójnym gazie. Policjanci machnęli więc lizakiem i kazali mu dmuchnąć w alkomat. Badanie wykazało aż 2,3 promila! Niedzielnego cyklistę spotkała więc przykra niespodzianka w postaci mandatu na 2,5 tysiąca złotych. Jak powiedział policjantom, był właśnie w drodze do pracy.
Rowerzysta nie miał tego dnia szczęścia. Parę godzin później znów zatrzymali go policjanci, tym razem na trenie Legionowa. Znów dmuchnął w alkomat, który ponownie pokazał ponad dwa promile! - Rowerzysta pobił wszystkie rekordy odkąd wprowadzone zostały nowe kary. To najwyższy mandat, jaki do tej pory wystawiliśmy - powiedziała Agata Halicka z legionowskiej policji.
Polecany artykuł:
Rowerzysta na podwójnym gazie zapłaci 5 tysięcy
Zapalony cyklista oprócz ogromnego kaca ma teraz do zapłaty 5 tysięcy złotych.
Polecany artykuł: